W tym roku do obchodów
71 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego włączy się także gmina Czerwińsk
nad Wisłą. Na budynku Urzędu Gminy zawisną flagi narodowe, a o godzinie „W” w
Czerwińsku nad Wisłą zawyje syrena. Gmina Czerwińsk nad Wisłą odda w ten sposób
cześć i hołd bohaterom Powstania Warszawskiego, największego narodowego zrywu w
walce o wolność Polski w okresie II wojny światowej.
Rzeczą dość dziwną
jest fakt, że do tej pory nikt nie dostrzegał związków Czerwińska i jego okolic
z powstaniem o wolność zwanym tylko z nazwy Powstaniem Warszawskim.
Już jesienią 1939 roku okupanci hitlerowscy
wywieźli z Czerwińska wszystkich salezjanów i nowicjuszy do tak zwanej
Generalnej Guberni, zostawiając na miejscu tylko proboszcza, wikarego i trzech
braci. W klasztorze Niemcy założyli szkołę żandarmerii niemieckiej. W sierpniu
1944 roku kiedy oddziały Armii Krajowej stanęły z okupantem do nierównej walki,
w Czerwińsku i okolicach rozpoczął się szczególny ruch wojsk niemieckich
rozlokowywanych w klasztorze, w budynku Szkoły Podstawowej w Czerwińsku, w
okolicznych szkołach w Grodźcu i Boguszynie Starym oraz w dworku w Miączynie.
Most w Wychódźcu natomiast służył w tamtym czasie do transportu zmasowanych
kolumn wojsk hitlerowskich.
Pomimo tak zmasowanej ilości wojsk okupanta na
terenie Czerwińska i w jego okolicach miejscowi żołnierze Armii Krajowej w
głębokiej konspiracji organizowali zbiórkę żywności dla powstańców. Z pomocą
pospieszyła olejarnia w Czerwińsku, czerwińskie młyny, masarnie i miejscowa
ludność. Szlakiem „szmuglerów” przez Puszczę Kampinoską próbowano dostarczać
żywność: olej, mąkę, kasze, ziemniaki, drób, masło, smalec, mięso i inne
produkty. Akcja ta nie trwała długo bo Niemcy szczelnym pierścieniem otoczyli
całą Warszawę.
Mieszkańcy Czerwińska i okolic codziennie z
przerażeniem patrzyli w stronę Warszawy. W dzień unosiły się nad nią kłęby
dymów a nocą wiało grozą gdy widać było łunę płonącej, palonej i niszczonej
stolicy. I ta przerażająca bezradność ludzka, bo cóż każdy z mieszkańców mógł
zrobić w tej sytuacji.
Warto pamiętać również o tym, że natychmiast po
wyzwoleniu w 1945 roku do Czerwińska powrócił nowicjat a w czerwińskim
klasztorze otwarto i prowadzono przez kilka lat Dom Dziecka właśnie dla sierot
Powstańczej Warszawy.
Kierujemy w tym miejscu apel do Mieszkańców Naszej
Gminy o oddanie czci i hołdu bohaterom i ofiarom tej narodowej epopei w walce o
wolność.
Być może posiadacie Państwo jakieś osobiste,
rodzinne zdjęcia, pamiątki, wspomnienia, które łączą Naszą Gminę z Powstaniem
Warszawskim?. Jeżeli tak to prosimy o kontakt i współpracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz