Nasza gmina ma bardzo bogatą historię. Przedstawiliśmy jej
związek z powstaniem styczniowym, które w dalszych dziejach Naszej Ojczyzny
było owym „… źródłem niepodległości”. Okazuje się, że mieliśmy nie tylko
powstańczy, partyzancki oddział dowodzony przez PIOTRA ŁUSZCZEWSKIEGO, ale
także mamy gdzieś pod Raszewem zapomnianą i wymazaną z ludzkiej pamięci mogiłę
powstańców. Czy uda się odnaleźć to miejsce i tą figurkę ustawioną na mogile
Naszych Bohaterów?
Wszak od tamtych dramatycznych czasów upłynęło aż 154 lata!
To bardzo długo, a zaborcy robili wszystko by zacierać wszelkie ślady walki o
niepodległość. Będziemy próbowali, prosimy o pomoc, o wspomnienia przekazywane
z ust do ust. Na nasz telefon kontaktowy dzwonią starsze osoby dzieląc się
zasłyszanymi wspomnieniami. Wynika z nich, że powstańczy, partyzancki oddział,
czerwińsko–wyszogrodzki był aktywny i miał wiele potyczek z wojskiem carskim.
Został rozbity przez znacznie liczniejsze oddziały rosyjskie dopiero w lipcu
1863 r. właśnie pod Raszewem. Poległych powstańców pochowała miejscowa ludność,
bo pokonany oddział wycofał się do kompleksu leśnego w okolice Sobanic i Łazęk.
Brak informacji o śmierci dowódcy, więc chyba przeżył i z resztą oddziału
dołączył do innej grupy partyzantów.
Według ocen historyków w powstaniu styczniowym wzięło
udział ponad 200 tysięcy powstańców, którzy stoczyli z armią carską ponad
tysiąc bitw, starć i potyczek. Po powstaniu sądy carskie skazały na śmierć
ponad 700 osób, a na zsyłkę na Syberię aż około 38 tysięcy polskich patriotów.
Oddział czerwińsko-wyszogrodzki najwidoczniej dał się we znaki zaborcy, bo
Czerwińsk nad Wisłą ukarano w sposób szczególny. W 1869 r. nie tylko stracił
prawa miejskie, ale nie został nawet gminą. Już za rok okrągła rocznica,
100-tna rocznica odzyskania niepodległości i 155-ta rocznica powstania
styczniowego. Czy uczcimy ją przy powstańczej mogile? Do mieszkańców Raszewa i
jego okolic kierujemy apel o patriotyczne wsparcie inicjatywy ocalenia od
zapomnienia naszej chlubnej historii. Czekamy na odzew i prosimy o pomoc i
zaangażowanie się w te poszukiwania. CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM.
Wśród dziękczynnych wot ofiarowanych Pani Mazowsza Matce
Bożej Czerwińskiej jest także małe, srebrne wotum z czasów Powstania
Styczniowego, trybowane i grawerowane w kształcie serca i wizerunkiem Matki
Boskiej Czerwińskiej i napisem: „Pod Twoją obronę się uciekamy. Rok 1863”.
Czyżby to było wotum naszego czerwińsko-wyszogrodzkiego oddziału PIOTRA
ŁUSZCZEWSKIEGO?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz