czwartek, 9 lutego 2017

Z naszych dziejów - Czy uda się odnaleźć mogiłę powstańców styczniowych?

Nasza gmina ma bardzo bogatą historię. Przedstawiliśmy jej związek z powstaniem styczniowym, które w dalszych dziejach Naszej Ojczyzny było owym „… źródłem niepodległości”. Okazuje się, że mieliśmy nie tylko powstańczy, partyzancki oddział dowodzony przez PIOTRA ŁUSZCZEWSKIEGO, ale także mamy gdzieś pod Raszewem zapomnianą i wymazaną z ludzkiej pamięci mogiłę powstańców. Czy uda się odnaleźć to miejsce i tą figurkę ustawioną na mogile Naszych Bohaterów?
Wszak od tamtych dramatycznych czasów upłynęło aż 154 lata! To bardzo długo, a zaborcy robili wszystko by zacierać wszelkie ślady walki o niepodległość. Będziemy próbowali, prosimy o pomoc, o wspomnienia przekazywane z ust do ust. Na nasz telefon kontaktowy dzwonią starsze osoby dzieląc się zasłyszanymi wspomnieniami. Wynika z nich, że powstańczy, partyzancki oddział, czerwińsko–wyszogrodzki był aktywny i miał wiele potyczek z wojskiem carskim. Został rozbity przez znacznie liczniejsze oddziały rosyjskie dopiero w lipcu 1863 r. właśnie pod Raszewem. Poległych powstańców pochowała miejscowa ludność, bo pokonany oddział wycofał się do kompleksu leśnego w okolice Sobanic i Łazęk. Brak informacji o śmierci dowódcy, więc chyba przeżył i z resztą oddziału dołączył do innej grupy partyzantów.

Według ocen historyków w powstaniu styczniowym wzięło udział ponad 200 tysięcy powstańców, którzy stoczyli z armią carską ponad tysiąc bitw, starć i potyczek. Po powstaniu sądy carskie skazały na śmierć ponad 700 osób, a na zsyłkę na Syberię aż około 38 tysięcy polskich patriotów. Oddział czerwińsko-wyszogrodzki najwidoczniej dał się we znaki zaborcy, bo Czerwińsk nad Wisłą ukarano w sposób szczególny. W 1869 r. nie tylko stracił prawa miejskie, ale nie został nawet gminą. Już za rok okrągła rocznica, 100-tna rocznica odzyskania niepodległości i 155-ta rocznica powstania styczniowego. Czy uczcimy ją przy powstańczej mogile? Do mieszkańców Raszewa i jego okolic kierujemy apel o patriotyczne wsparcie inicjatywy ocalenia od zapomnienia naszej chlubnej historii. Czekamy na odzew i prosimy o pomoc i zaangażowanie się w te poszukiwania. CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM.


Wśród dziękczynnych wot ofiarowanych Pani Mazowsza Matce Bożej Czerwińskiej jest także małe, srebrne wotum z czasów Powstania Styczniowego, trybowane i grawerowane w kształcie serca i wizerunkiem Matki Boskiej Czerwińskiej i napisem: „Pod Twoją obronę się uciekamy. Rok 1863”. Czyżby to było wotum naszego czerwińsko-wyszogrodzkiego oddziału PIOTRA ŁUSZCZEWSKIEGO?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz