czwartek, 9 lutego 2017

Z naszych dziejów - Powstanie styczniowe na ziemi czerwińskiej – 1863-1864.

22 stycznia 1863r. tj. 154 lata temu wybuchło najtragiczniejsze w dziejach Naszej Ojczyzny powstanie narodowe nazwane od daty jego rozpoczęcia POWSTANIEM STYCZNIOWYM. Do nierównej walki z carskim, rosyjskim zaborcą stanęli polscy patrioci oraz młodzi mężczyźni zagrożeni „branką”, tj. przymusowym poborem do wojsk carskich, zarządzonym w nocy z 14 na 15 stycznia 1863r. Wspominając tą rocznicę i bohaterów tych tragicznych wydarzeń pamiętajmy także o tym, że ówcześni mieszkańcy Naszej Gminy też brali udział w walkach powstańczych. Na wieść o ogłoszeniu „branki”, a potem o wybuchu powstania narodowego o wolność i niepodległość zaciągali się do powstańczych oddziałów.
Ci bliżej Zakroczymia wstępowali do partyzanckiego oddziału organizowanego przez ówczesnego burmistrza Rychlowskiego. Na terenie Wyszogrodu i Czerwińska nad Wisłą utworzył się inny partyzancki oddział dowodzony przez PIOTRA ŁUSZCZEWSKIEGO, stolarza z Czerwińska nad Wisłą. Oddział ten złożony był z mieszkańców Czerwińska nad Wisłą i Wyszogrodu, okolicznych ziemian i włościan (chłopów) uciekających przed branką i służbą w carskiej armii przez okres aż… 25 lat. Brak dużych kompleksów leśnych, otwarty teren naszej Gminy, a przede wszystkim bliskość ogromnej ilości wojski rosyjskich ulokowanych w twierdzy modlińskiej nie sprzyjał powstaniom. Oddział czerwińsko-wyszogrodzki został rozbity w potyczce pod Raszewem. Tam też w zbiorowej mogile pochowano powstańców, a na tym miejscu okoliczna ludność postawiła figurkę. Czy uda się określić gdzie jest to miejsce? Prosimy o pomoc, o odnalezienie go na podstawie wspomnień i przekazów dziadków i pradziadków z tamtych okolic.

Z powstaniem styczniowym związany jest także dworek w Miączynie. To tu właśnie ukrywał się przed pogonią i obławą rosyjską oddział Dzieci Warszawy złożony z warszawiaków, którzy uciekli przed branką do Puszczy Kampinoskiej. Prowadził ich klucząc lasami przed pogonią ZYGMUNT PADLEWSKI, dowódca powstańczy mianowany przez Centralny Komitet Narodowy powstańczym naczelnikiem ówczesnego województwa płockiego. Oddział uciekł przed pogonią przechodząc nocą przez Wisłę po krze lodowej w okolicy Miączyna. Powstańców gościł i ukrywał przez dwa dni ówczesny właściciel majątku Miączyn, ziemianin JÓZEF STARCZEWSKI pochowany na cmentarzu parafialnym w Chociszewie. Oddziały powstańcze bardzo słabo uzbrojone, pozbawione zaopatrzenia i nie mające nawet rozeznania o własnych oddziałach i ruchach wojsk rosyjskich toczyły nierówną bohaterską, heroiczną wręcz walkę o wolność i niepodległość Naszej Ojczyzny. CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! Po upadku powstania już w 1864 roku nastąpiły masowe aresztowania, zsyłki na Sybir, konfiskaty majątków i inne formy represji. Czerwińsk nad Wisłą w 1869 r. stracił prawa miejskie i nie został nawet gminą, bo przydzielono go do nowotworzonej Gminy Sielec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz